W samą porę...

Playlista: Piotr Szczepanik „Goniąc Kormorany”

Cześć! Witam się z Wami w bardzo jesienno- letnim nastroju. Doładuję Was trochę słoneczkiem!

Jaka jest Wasza ulubiona pora roku, możecie napisać w komentarzu. Tymczasem ja opowiem Wam o swojej.

Jest taka kolorowa, trochę muśnięta poranną mgiełką..

Na chodnikach dywan utkany z liści.. Z drzew uśmiechają się zarumienione jabłuszka..

Słoiki z zaprawami już zapełniają półeczkę w domowej spiżarni..

W kuchni wiszą girlandy suszonych grzybów prosto z lasu, a w doniczkach pelargonie ustąpiły miejsca wrzosom..

Wieczory już nieco wcześniej powite w ciemności..

Na stole czeka już gruba książka lub album z wakacyjnymi zdjęciami, a obok gorąca herbata z pomarańczą i imbirem..

Blask świec i milutki koc czekają po długiej gorącej kąpieli na wieczorny relaks..

Rozgrzewający krem z dyni zagościł w domowym menu..

Aromat cynamonu zaczyna przenikać przez kolejne wypieki..

Zapach palonych liści wdziera się przez uchylone okno..

Tak. Jesień.

Uwielbiam ją całym sercem. To także czas, w którym nasze marzenia mogą się ziścić. Przecież we wrześniu zaczyna się szkoła- nowe wyzwania i możliwości.

Studenci zaczynają w październiku swoją przygodę i również spełniają największe pragnienia. W końcu to ostatni etap, który trzeba przejść aby w przyszłości robić to co się kocha. Przecież o to w życiu chodzi, prawda?

Nie patrzcie na szkołę tylko przez pryzmat kartkówek, sprawdzianów i dużej ilości zajęć. To także pierwsze przyjaźnie, nowe znajomości, wycieczki i nauka samodzielności.

Tak, więc nie załamujcie się, że lato odchodzi w zapomnienie. Macie przecież zdjęcia z wakacyjnych wojaży, teraz możecie je sobie obejrzeć, a na otarcie łez, zacząć planować wyjazdy na kolejny rok!

Spróbujcie zaprzyjaźnić się z jesienią i znaleźć z nią wspólny język. Spójrzcie na nią mniej krytycznym okiem, we wszystkim trzeba szukać pozytywów.

Walcząc z jesienną nostalgią włączcie ulubioną muzykę, przeczytajcie ciekawą książkę, albo tak jak ja zacznijcie spisywać swoje przemyślenia i udostępnijcie je w formie bloga...

Nich jesień otuli Was swoim długim, ciepłym szalem.

Trzymajcie się ciepło ❤

Do następnego, Jula