Prezent od przeszłości



PLAYLISTA: 2 For Good - You and Me




Wbrew wszystkiemu, co znawcy blogosfery mówią na temat witania się ze swoimi odbiorcami, że się nie powinno…że nie przychodzą tutaj dla mnie…że od razu mamy zacząć się to, po co przyszliśmy…

Mimo wszystko ja ostentacyjnie WITAM się z Wami i mówię głośne DZIEŃ DOBRY KOCHANI!!!!

Ja tam lubię łamać stereotypy i wcale się tym nie przejmuję.

Cenię sobie wyróżnienie z tłumu, chociaż nie zawsze dobrze mi to wychodziło. Na przykład, kiedy nosiłam jeszcze okulary korekcyjne. Oj tak… To na długo zapadło w mojej pamięci. 
Nie wiem, który to był rok wg kalendarza, niemniej jednak byłam wówczas w szóstej klasie szkoły podstawowej… Akurat miałam zmianę szkieł po wizycie u okulisty i postanowiłam, że chciałabym mieć nowe oprawki. 
Mój wybór, słuchajcie padł na…kujonki… Chyba każdy wie, jak wyglądają?

No właśnie… Wtedy one dopiero stawały się modne, a w moim miasteczku mogłam policzyć na palcach jednej ręki ludzi, którzy je nosili.

No cóż, ja uparta nie zdawałam sobie sprawy, że nawet jeśli są one ostatnim krzykiem mody, no to nie wszystkim pasują.

Wybór okazał się totalną klapą, ale teraz gdy to wspominam towarzyszy mi szeroki uśmiech…
Popełniłam wpadkę w wyborze okularów, ale czy była ona jakoś znacząca? Nie..

No właśnie, wpis poświęcam patrzeniu wstecz…

Czy przeszłość może być dla nas motywująca?



Moim zdaniem, przede wszystkim powinna taka być. Co nas spotkało złego, niekiedy odcisnęło swoje piętno w naszym życiorysie, to mimo wszystko patrząc na te zdarzenia powinniśmy wyciągnąć dobre wnioski.

Tak, jak ja wyciągnęłam… Sama doszłam do tego, że nie pasują do mojej urody i zwyczajnie źle w nich wyglądam. Dosyć szybko się ich pozbyłam i nigdy więcej nie założyłam.

Teraz z większą krytyką patrzę na swój wygląd, a wybory których nieustannie dokonuję w kwestii mody są bardzo świadome. Nawet jeśli coś bardzo mi się podoba, ale ja wyglądam w tym, jak strach na wróble…z pokorą odwieszam z powrotem na sklepowy wieszak.

Patrzeć wstecz możemy także przez pryzmat, ile dobrego nas spotkało. Po każdej burzy wschodzi słońce. Zła passa przemija. Pozytywne sytuacje, dary losu powinny nieustannie nas motywować, aby utrzymać ich wartość. Nie kończmy na laurach… Działajmy dalej, intensywniej, pokonujmy bariery, nagradzajmy się...

Znacie takie motto? „Przyszłość jest prezentem, jaki robi nam przeszłość” ~André Malraux

Ta przeszłość miała swoją teraźniejszość, ale z czasem wszystko przemija…

Tak, więc ważny jest każdy dzień, nasze wybory, podejmowane decyzje, nastawienie, humor, wartości, jakimi się kierujemy.

W jednym z moich postów, na początku pisania bloga, opowiedziałam, że każdy jest Kowalem swojego losu…Dlaczego? 

Bo wszystko zależy od nas samych. Nikt mnie nie wyręczy.



Gdybym miała cały czas zadręczać się wydarzeniami, jakie miały miejsce w przeszłości, nigdy nie byłabym w stanie dojść do miejsca, w jakim obecnie się znajduję. Sytuacja, którą przeżyłam, rozłożyła mnie na łopatki. Jeśli ktoś nie wie o co chodzi, odsyłam na początek moich wpisów.

Mogłam stanąć w miejscu i powiedzieć, że dalej nie idę. Mogłam, kto by mi zabronił? Byłam dorosła, tak? 
Zgadza się, ale mimo wszystko nie dałam za wygraną i zrobiłam krok w przyszłość.

Teraz, gdy już tutaj jestem, dziękuję sobie za silną wolę i ducha walki. Patrząc wstecz widzę, ile to zmieniło. Wyciągnęłam zdrowe wnioski, a przeszłość zrobiła mi ogromny prezent.

Nie warto zamartwiać się, trzeba myśleć o przyszłości z uwzględnieniem tego na co spojrzymy za jakiś czas… To wszystko jest ze sobą silnie powiązane, to nasz etap.. Nie koleżanki, przyjaciela, żony, dziadka…NASZ!!!

Powtórzę to po raz kolejny: KAŻDY JEST KOWALEM SWOJEGO LOSU, PANEM SWOJEGO CZASU!

Tak wiele i niewiele, zarazem.

To był taki dosyć mocno refleksyjny tekst, ale czasem i taki są potrzebne!

Jeśli utknęliście w martwym punkcie, pomyślcie, że za chwilę stanie się przeszłością, a Wasze decyzje zaważą, jaką będzie miała wartość...

Ja w Was wierzę! 
Jesteście mądrymi, wartościowymi ludźmi! Potraficie działać i kroczyć do wyznaczonego celu, zależy Wam na rozwoju osobistym… Tylko tacy są tutaj!

Z motywującym pozdrowieniem, Jula

Komentarze

Popularne posty